Nagi obcokrajowiec terroryzuje Pałac Cesarski

Wczoraj około 11:30 przed południem obcokrajowiec ściągnął ubranie i wskoczył do jeziorka w okolicach  Pałacu Cesarskiego w Tokio. Możecie sobie tylko wyobrazić, jak to całe zajście zostało odebrane przez japońskie środki masowego przekazu. Cała Japonia zamarła, a media rozwodziły się na temat niezwykłego zajścia, na żywo transmitując pościg za golasem. Czyżby objawił się kandydat na najbardziej obrazoburczego gajdzina roku?

40 letni mężczyzna rozebrał się do naga i wskoczył do jeziorka, gdzie jak gdyby nigdy nic zaczął pływać, rozkoszując się ożywczym chłodem wody. Policji zajęło aż godzinę wyciągnięcie obcokrajowca na brzeg. Gość był wyraźnie bojowo nastawiony i rzucał kamieniami w usiłujących go wyłowić policjantów. Wyraźnie nie chciał, by mu przeszkadzano w kąpieli.

Póki co nie znamy żadnych szczegółów na temat tego zabawnego (dla nas) zajścia. Może mieć to związek z grupą turystów, która zagadała pilnującego terenu policjanta na temat zagubionej torby. W tej samej chwili mężczyzna przygotował się do skoku. Gazeta Sankei Shimbun poinformowała, że mężczyzna porozumiewał się po hiszpańsku. Yomiuri z kolei uważa, że pochodzi on z Hiszpanii.

Japonia jest postrzegana w Europie jako bardzo odmienna kultura. Spróbujmy jednak postawić się w ich sytuacji: sąsiedztwo jednego z największych zabytków kultury Kraju Kwitnącej Wiśni i ciskający kamieniami rozwścieczony obcokrajowiec z gołym tyłkiem. Nic dziwnego, że Japończycy postrzegają zachodnią kulturę w odmienny sposób.

Aktualizacja: Historia doczekała się dalszego ciągu, a więcej na ten temat dowiecie się z kolejnego artykułu opisującego pościg za nagim obcokrajowcem!